środa, 7 marca 2012

Ratunku! Wikingowie!

W czasie ferii na Jamnej można było spotkać dziwnie ubranych ludzi. Ich wygląd przypominał wikingów. Czy byli to dawni wojownicy  oblegający tę miejscowość? A może jakieś duchy? Otóż... po nawiązaniu z nimi kontaktu okazało się, że są to harcerze nie mający złych zamiarów.

 W dniach 20-24.02.2012r. 1 Drużyna Krakowska i 1 Drużyna Nowosądecka, brały udział w zimowisku Jamna 2012. Tę miejscowość znamy z roku poprzedniego, jednak tak urokliwe miejsce nigdy się nam nie znudzi.
   W pierwszym dniu, tuż po przybyciu na miejsce, miało odbyć się explo, czyli zwiad pobliskich wsi. Zastęp Bocian dostał miejscowość Bukowiec, Zaskroniec otrzymał Paleśnicę, a Gołębiowi przypadła  Olszowa. Wszyscy mieli do wykonania takie same zadania. Po powrocie przyszedł czas na apel ewangeliczny, radę zastępu i kolację. Potem były Nieszpory, Msza Święta, a po niej wieczorna toaleta i świeczysko. Później zastępowi poszli na radę drużyny, a my na zasłużony odpoczynek.
   We wtorek była Wielka Gra. Fabułą było zdobycie jak największej ilości pożywienia, gdyż nasze wikińskie wioski głodowały. Wszyscy przebrali się w stroje wikingów i poczuli się niczym wojownicy z przed lat walczący o przetrwanie.
   W nocy z wtorku na środę był alarm.
   W środę zaczął się Wielki Post. Nasze drużyny uczestniczyły we Mszy Świętej. Później odbył się apel, na którym Krystian złożył swoje przyrzeczenie. Następnie wszyscy wzięli się do pracy: nosili drewno i odśnieżali. Później każdy zastęp starał się wybudować igloo.
   Ostatniego dnia odbył się Sąd Honorowy, na którym trzech chłopaków, otrzymało stopień wywiadowcy. Na apelu kończącym drużynowy przyznał trzy pierwsze sprawności, zdobyte w drużynie i ogłosił zwycięski zastęp zimowiska, a mianowicie zastęp Bocian! Chwile przeżyte na zimowisku na zawsze pozostaną w naszej pamięci.
 
Krzysztof Zaczyk, wyw - czołowy zastępu Bocian 1. Drużyny Nowosądeckiej św. Jacka Odrowąża