Styl Skautów Europy na obozie –
poradnik 1. Krakowskiej, 1. Nowosądeckiej i PuSZczy Małopolskiej –
w opracowaniu Krzysztofa Roguli na podstawie „Książeczki
zastępowego”
W tym roku jedną z tasiemek jest „
Duch harcerski”. Jest to nagroda dla zastępu, który w sposób
najdokładniejszy – w oczach szefów (w tym zastępowych) - żyje
Prawem Harcerskim. Zewnętrzną oznaką tego ducha jest styl
harcerski. Styl Skautów Europy. Styl rycerzy Jezusa Chrystusa. Nasz
styl.
Postanowiłem zwrócić Waszą uwagę
na kilka aspektów życia obozowego. Oto one:
Braterstwo w zastępie. Zastęp
nigdy nie będzie zwycięzcą jeśli będzie wewnętrznie rozdarty.
Po to jest Rada Zastępu, aby wyjaśniać sobie wszelkie
nieporozumienia, przeprosić, wytłumaczyć swoje zachowanie.
Pokazując swoją niechęć do drugiego tylko osłabiamy swój
zastęp...
Podział obowiązków w zastępie.
Funkcje mamy cały rok. A jak sytuacja wygląda na obozie? Czy
przypadkiem nieobecność któregoś chłopaka nie spowodowała
braku sanitariusza, kucharza, czy wodzireja? Zastęp jest jak
zwierze -potrzebuje wszystkich części ciała. Trudno polować
wilkowi bez nogi, ogona czy oczu...
Kuchnia i zaopatrzenie. Trzeba
przynieść produkty. Rozpalić ogień. Umyć garnki. Przynieść
wodę. Posprzątać w kuchni po każdym posiłku. Dużo tego. Aby
usprawnić pracę zastępu warto już wcześniej wyznaczyć dyżury.
Dobrze odciążyć zastępowego – organizacją tych spraw może
zająć się czołowy. Nie ma wtedy też problemu z działaniem
zastępu podczas nieobecności zastępowego, np. w trakcie Rady
Drużyny.
Mycie naczyń. Nie może być tak,
że tylko jeden chłopak myje naczynia każdego dnia... Piraci
handlowali niewolnikami – ale fabułę zostawmy na czas Wielkiej
Gry i ognisk. Przy takich prostych, niekoniecznie zachęcających
czynnościach widać odruch służby każdego harcerza. Można
polegać na ochotnikach. Lepiej jednak, jeśli czołowy ustali
kolejność poszczególnych służb. Tak, aby każdy uczestniczył
sprawiedliwie w życiu zastępu. Dobrze jeśli do zmywania
wyznaczonych jest zawsze dwóch harcerzy. Młodszy może uczyć się
wtedy od bardziej doświadczonego. Naczynia powinny być umyte
bezpośrednio po każdym posiłku. Gdy tylko padnie „Amen” na
zakończenie modlitwy trzeba wziąć się do pracy! Naczynia
powinny mieć swoje miejsce i tam być położone.
Zapas suchego drewna. Zastęp
powinien być w stanie błyskawicznie rozpalić ogień. Ciężko to
zrobić jeśli mamy mokre drewno... Dlatego dobrze mieć
przygotowany i zabezpieczony zapas suchego chrustu. Gdy pada i mamy
mało czasu na posiłek – kilka patyczków może okazać się
zbawiennych. Zwłaszcza należy zadbać o rozpałkę potrzebną do
przygotowania śniadania. Jeśli się dobrze przygotujemy dobre
śniadanie można zrobić w kilka minut!
Napoleon mówił, iż zwycięstwo
armii leży na dnie menażki. Należy dbać o dobre, smaczne i
pożywne posiłki. Powiedzieć osobie odpowiedzialnej o braku danego
produktu, zasugerować zmianę ilości...zapotrzebowanie na więcej
owoców czy chleba. Zastęp powinien też mieć swój zestaw
przypraw. Na każdym posiłku, a zwłaszcza na śniadaniu powinno
być coś ciepłego. Choćby zwykła herbata...
Gospodarność a
jedzenie. Modlimy się o chleb każdego dnia z modlitwie Ojcze nasz.
A czy szanujemy jedzenie? Czy staramy się tak nim gospodarować,
aby wszystko było wykorzystane i nic się nie zmarnowało? Produkty
które jeszcze można wykorzystać odnosimy do namiotu gospodarczego
lub zatrzymujemy na następny posiłek. W sposób szczególny
szanujemy chleb. Żadne reszki żywności czy też pozostałości po
przygotowaniu posiłku nie powinny walać się po obozowisku. Ba...
Jakie resztki żywności – tak dzielimy jedzenie, aby nic nie
zostało. Na odpady organiczne dobrze wykopać dołek na granicy
obozowiska zastępu.
Szacunek wobec przyrody – Dzieła
Bożego. Nie wbijamy w drzewa toporka czy noża. Szanujemy drewno.
Staramy się być dobrymi gospodarzami ziemi powierzonej nam przez
Boga. „Czyńcie sobie ziemię poddaną”. Może zamiast niszczyć
młode drzewko wystarczy wykorzystać to obumarłe leżące obok?
Narzędzia. Nie walają się po
ziemi. Poukładane. Podpisane. Wyczyszczone i naostrzone. Widać
gospodarność ich właścicieli.
Harcerz jest czysty. Jeśli
warunki na to pozwalają rano dobrze wskoczyć do jeziora. Można
połączyć to z poranną gimnastyką. Minimum to rozebranie się do
gołego torsu. Trzeba się porządnie umyć! Dobrze się później
mocno wytrzeć – to pobudza krążenie i przywraca chęć do
działania! Myjemy ręce przed posiłkami, przed ich przygotowaniem.
Raz dziennie należy umyć się w całości – także miejsca
intymne.
Porządek. W obozowisku zastępu
wszystko ma swoje miejsce. Śpiwory składamy w kostkę. Rzeczy
osobiste wkładamy do plecaka. Skarpetki nie leżą gdzieś w
trawie, a papierki i resztki sznurka porozrzucane po całej
okolicy...Zwłaszcza namiot jest posprzątany, wywietrzony... Dbamy
o estetykę. Obozowisko ma być częścią otaczającej nas
przyrody. Nie zakłócamy jej piękna.
Strojem harcerza jest mundur.
Rękawy podwinięte (jesteśmy gotowi do służby!). Koszula
wpuszczona w spodnie. Dobrze przyszyte wszystkie naszywki.
Pozapinane odpowiednie guziki ( pod szyją ostatni rozpięty). W
czasie pionierki dopuszcza się granatowe koszulki harcerskie z
chustą drużyny. Gdy jedna koszula schnie, drugą nosimy na sobie.
Nie nosimy (poza ogniskiem i WG) innych ubrań. Krótkie granatowe
sztruksowe spodenki. Także wtedy gdy jest chłodno. Hartujemy się!
Pobudka. Poranne wstawanie powinno
być zawsze szybkie, nie można się ociągać, przedłużać
leżenia w śpiworach. Czasem trzeba się zaprzeć samego siebie...
Zastępowy zachęca innych stanowczo, ale z uśmiechem, do wyjścia
z namiotu na modlitwę. Po niej następuje szybka rozgrzewka.
Czasami będzie ona całą drużyną.
Punktualność. Spóźnianie to
kradzież czasu. „Nie kradnij”!
Zaliczanie zadań na stopnie,
sprawności. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa!
Dobry zastęp poznacie po tym, że
podczas pracy, marszu gotowania, zawsze coś śpiewa, nuci, gwiżdże.
Zwłaszcza jak jest ciężko. Plecak za ciężki, nie ma się siły,
nawet samemu... Harcerz uśmiecha się i śpiewa w kłopotach! Nie
musi być profesjonalnie, nie musi być czysto... To nie koncert .
To obóz!
Rytm dnia wyznacza modlitwa.
Poranna, msza, Anioł Pański, Apel Ewangeliczny, na zakończenie
dnia, modlitwy przed i po posiłku. To nie teatr. Nie klepiemy
bezmyślnie. Staramy się rozmawiać z Bogiem. Dlatego warto modlić
się swoimi słowami. Prosić, dziękować, uwielbiać... także
przepraszać. Modlimy się naprawdę – wchodzimy, zagłębiamy
się w poczucie Bożej obecności. Może warto powiedzieć,
przypomnieć sobie „ Boże jesteś teraz tutaj z nami”. Dążymy
do tego „aby nieustannie się modlić”. Modlić się swoją
pracą, myślami, pragnieniami – wypełniając Jego wolę. Bez
podziału na odrębne sacrum i profanum. Wiara to nie kolejny
wirtualny, nierzeczywisty świat. To prawda. To jest część
naszego życia. Mamy dążyć do jedności tego życia.
Cisza nocna. Silentium Sacrum.
Dzień zaczynamy od znaku krzyża, a kończymy go ostatnim Amen.
Bezwzględnie zachowujemy ciszę. Jako część przyrody także
powinniśmy się razem z nią wyciszyć. Naładować swoje baterie,
aby mieć siły do walki, zabawy i pracy w dniu następnym. Staramy
się jeszcze przed ogniskiem przygotować rzeczy do spania. Po
ognisku unikamy rozmów, staramy się nie korzystać z latarki
(wzrok przyzwyczaja się do ciemności – po chwili latarka nie
jest potrzebna). Jest to czas wsłuchania się w Głos Najwyższego,
który „mówi w ciszy”... Cisza jest dla ludzi silnych. Trzeba
być panem samego siebie, aby nie rozpocząć wesołej pogawędki,
gdy obok nas widzimy uśmiechnięte twarze braci, przyjaciół z
zastępu.
Apel. Nienaganne umundurowanie.
Biegniemy na swoje miejsce. Ustawiamy się wg kolejności w
zastępie. Zastępowy, najmłodszy, starszy, na końcu czołowy.
Okrzyk zastępu na znak gotowości. Postawa ciała mówi o gotowości
do działania. Mężczyzna powinien umieć zapanować nad swoim
ciałem. Apel to nie czas pląsów i innowacyjnych tańców. Zwarci,
gotowi, pełni energii! Okrzyki słychać w całej okolicy. Uśmiech
na twarzy. Mówi tylko zapytany. Osoby wciągające flagi mają
założone białe rękawiczki na znak szacunku do Ojczyzny naszej i
naszych Braci, wspólnych chrześcijańskich fundamentów Europy
oraz symbolu walki duchowej pod sztandarem krzyża. Podczas
recytacji Prawa i wciągania flag chłopcy po przyrzeczeniu
salutują.
Działanie. Jak zorganizować
zastęp, aby funkcjonował jak najlepiej? Aby każdy mógł się
rozwijać. Aby wspólnie osiągnąć zwycięstwo, przeżyć
przygodę? Trzeba zastanowić się nad podziałem wszystkich zadań,
nad kolejnością ich wykonywania, nad rozwiązaniami pozwalającymi
na zmniejszenie nakładu pracy, ilości czasu. To wymaga
pomysłowości. Pamiętacie rysunek B-P. Skaut wykopuje ze słowa
nie-możliwe cząstkę nie...
Walka do końca. Jak prawdziwy
wytrawny żołnierz. Dając z siebie wszystko. Ale także
umiejętność przegrywania. Pogratulowania zwycięzcy. Krzyknięcia
na jego cześć okrzyku. Klęski są dla zastępu niczym jeśli nie
traci on ducha. Harcerz panuje nad sobą, uśmiecha się i śpiewa w
kłopotach.
Ognisko wieczorne. Czas radości,
wygłupów, wytchnienia, pobawienia się swoją mimiką, ciałem,
głosem. Powinno być dobrze zaplanowane i zręcznie poprowadzone.
Scenki powinny nieść jakąś treść. Tego nie robi się na
spontana... Kiedy trzeba śpiewamy, śmiejemy się, kiedy trzeba
zachowujemy ciszę. Na ognisko przychodzimy w przebraniach. Nigdy w
mundurze.
Obóz to czas spotkania z Bogiem.
W szczególny sposób w Eucharystii. Prawie codzienna msza. W
jednej z najpiękniejszych katedr -lesie. Trzeba więc dołożyć
szczególnych starań w kwestii wykonania kaplicy. Pamiętając o
pięknie i estetyce. Jednak to co najważniejsze to spotkanie z
Jezusem w Jego Ciele. Rzadko udaje się poczuć także Jego obecność
we wspólnocie. Rzadko kapłan tak dobrze Was zna. Jest w stanie
zacytować Twoje słowa wypowiedziane podczas śniadanie w homilii.
Wykorzystajcie to! Zawsze można podejść do księdza, poprosić o
rozmowę, wyspowiadać się w trakcie wspólnego spaceru...
Ciekawym zwyczajem jest modlitwa w
intencji kapłana zaraz po mszy, którą celebrował. W ramach
wdzięczności, podziękowania. W trakcie obozu Bóg jest z nami!!!